Zdrowa woda siły doda!

Uwielbiam pić wodę naturalną i obowiązkowo musi być ona niegazowana. Smak wody jest również dla mnie bardzo istotny, ale najistotniejsze w tym całym piciu jest przede wszystkim jakość spożywanego płynu. I tu się zaczynają schody ...


Odkąd zostałam mamą zaczęłam zwracać jeszcze większą uwagę na wodę jaką mam w swoim domu. I to mnie zaczęło strasznie irytować, ponieważ okazało się, że wcale nie jest ona dobrej jakości.


Zacznę od wody kranowej a może od rur w których ona się znajduje, bo sama w sobie woda w moim mieście jest oceniona pozytywnie przez specjalistów. Jednak woda, którą mam jest w rurach takich a nie innych i dopóki nie zmienię miejsca zamieszkania nie mam zbyt dużego wpływu na te kwestie. To wręcz dołująca sytuacja, kiedy jestem zmuszona odkamieniać CO TYDZIEŃ czajnik elektryczny, ekspres do kawy czy kubek termiczny a także czyścić domowym płynem z dodatkiem octu zlewy, krany, prysznic bo wszędzie zbiera się kamień. Co więcej problem nie zniknął całkowicie, kiedy postanowiłam wlewać do czajnika wodę butelkowaną.


Strasznie się bałam o zdrowie mojego synka, bo w momencie wprowadzenia przeze mnie mleka modyfikowanego, był on również narażony na kamień w wodzie, którą przygotowywałam do posiłku mlecznego.


Nie chcę krytykować jakości wód butelkowanych, które są dostępne na naszym polskim rynku ani tym bardziej wody kranowej, którą mam w swoim mieszkaniu, bo to nie ma sensu. Pragnę podzielić się z Wami tym, jak poradziłam sobie z obecnym problemem a poradziłam sobie doskonale i jestem z tego powodu mega szczęśliwa!


Założyłam filtr! I to tyle? TAK! A przy okazji odeszło mi kilka prac porządkowych jakie musiałam regularnie wykonywać, aby zapewnić czystość urządzeń kuchennych. Kamień zniknął raz na zawsze z czajnika!  Filtr jaki postanowiłam wypróbować jest marki FITAQUA POLSKA i mam go już od grudnia stąd wiem, że to faktycznie działa!


System filtrujący montowany jest na przykład pod zlewem, na zewnątrz widać tylko mały kranik. Posiada on dwa zaworki. Z jednego leci czysta demineralizowana woda (naturalnie oczyszczona m.in, węglem aktywnym i membraną osmotyczną). Tej wody mogę używać np do mycia twarzy, do żelazka, czy nawilżacza powietrza. Po odkręceniu drugiego zaworka z kranu leci woda nasycona minerałami. Ta woda ma odpowiednie, alkaliczne pH i jest odżywcza, czyli świetnie gasi pragnienie. Wyważone stężenie minerałów gwarantuje, że wodę mogą pić nawet najmniejsze dzieci. Dzięki membranie osmotycznej mam pewność, że woda jest pozbawiona bakterii, nawet jeśli na osiedlu dojdzie do skażenia np bakterią e-coli. Pijemy ją bez przegotowania, gotujemy na niej zupy, robimy herbatę... Używam jej też do mycia warzyw czy płukania ryżu, bo te pokarmy szybko wchłaniają dwutlenek chloru w kranówki.


Dzięki naturalnemu działaniu filtr jest bezawaryjny. Wymiana wkładów filtrujących odbywa się mniej więcej co pół roku i nie muszę pamiętać o dacie, ponieważ firma sama się do mnie zgłosi na serwis. Można powiedzieć, ze problem dobrej wody mamy z głowy :)


Dla zainteresowanych na hasło NATALIAGACKA w sklepie http://sklep.fitaqua.pl otrzymacie -10% wszystkie nasze filtry :-)